Naturalna inteligencja językowa? Tak! Rozwijaj ją świadomie u dziecka

Autor: Patrycja Kochan psycholog, specjalista Personnel Training Institute     

Czy pamiętacie jak uczyliście się mówić? Wydaje się, że dzieci od niemowlęctwa (a nawet w okresie prenatalnym) mają niejako wbudowaną zdolność rozróżniania dźwięków mowy ludzkiej. Uczą się jej bardzo szybko. Nikt nie musi tłumaczyć zawiłych struktur gramatycznych, składni, a nawet znaczenia wielu wyrazów.  Dzieje się to jakby „samo”. Dziecko zaczyna mówić i uczy się po prostu używając języka. Inteligencja językowa jest zatem tą cechą, którą wyjątkowo naturalnie można u dziecka dostrzec i rozwijać.

U maluszków sprawdza się głośne czytanie dziecku, z uwzględnieniem modulacji głosu (są to tzw. informacje artykulacyjne), opisywanie tego, co robi, oraz tego co dzieje się w otoczeniu, słuchanie piosenek i innych dźwięków, ale także mimika i gesty, którymi dorosły opisuje niemowlęciu rzeczywistość. 

U dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, gdy doskonalą się kompetencje narracyjne i umiejętności konwersacyjne, prócz wymienionych już sposobów, można bawić się we wspólne tworzenie historii/bajek, wspólne śpiewanie i recytowanie, odgrywanie scenek (również w zabawie symbolicznej), odkrywanie nowych słów, zabawy słowne (np. w skojarzenia).

Starsze dzieci, u których nauczyciel lub rodzic dostrzeże wyjątkowo mocne przejawy inteligencji werbalnej, takie jak bogate słownictwo, łatwość argumentacji, zamiłowanie do literatury, zabaw słownych, może zachęcać do tworzenia opowiadań, pisania poezji, udziału w zajęciach teatralnych, dziennikarskich, wymyślaniu neologizmów.

Warto zauważyć, że już na samym początku rozwoju dziecka, kluczowymi elementami rozwoju mowy, a tym samym inteligencji werbalnej są: wrażliwość na dźwięki, brzmienie, rytm, modulacja głosu, budowa i znaczenie słów, a także gesty, mimika twarzy. Te same zasoby są kluczowe dla pozostałych rodzajów inteligencji: intrapersonalnej i interpersonalnej, muzycznej, logicznej i leżą u podstaw rozwijania wielu talentów. To pokazuje, jak ważne jest postrzeganie człowieka od samego początku indywidualnie, ale w ujęciu holistycznym.